... rezygnacja ...
Modlitwy zapomnianej szept,
aniele stróżu odrzucony
wciąż wleczesz za mną skrzydeł cień,
przechodzisz poprzez most spalony.
Ukryty w cieniu szarych spraw
wędrujesz życia zakolami
i tak niechciany, wiernie trwasz
raniony słów moich cierniami.
Aniele mój czy warto tak
zrezygnowane tulić dłonie?
Wskrzeszać nadzieję, szeptać trwaj
słoneczne ukazywać błonie?
Ty nadal wiarę w jutro masz
a ja we wczoraj sny zgubiłam,
symfonię wiary dlamnie grasz
lecz ja swój raj już opuściłam.
Komentarze (3)
dobrze jest mieć swego Anioła Stróża więc dbaj o niego
to i raj powróci
Smutny, ale jakże piękny wiersz.
Czyżby Twój anioł miał więcej wiary od Ciebie? Wstań
podnieś głowę i żyj szczęśliwie, bo warto....