W rocznicę śmierci
Kolejny rok
wnuki ci się rodzą
kwiaty więdną na grobach
pory roku mijają
wrześnie
zawsze były twoje
szukałeś swego miejsca
teraz już masz
chcę by istniał Bóg
z świętych obcowaniem
z moim przebaczeniem
grzechów odpuszczeniem
dla ciebie.
Komentarze (22)
kolejna rocznica chwial; refleksji wspomnien i zalu
dotyk zimnej płyty i płonace znicze...pomilcze...
Dobrze skonstruowane budowanie klimatu w tym zwrotka
podumowująca i pointa. Na TAK
Tak trudno coś Ci napisać , będzie dobrze .
Smutno spokojnie lecz prawdziwie ... tak wiele
przeminie...
Z tego wiersza bije spokój i zaskakujące pogodzenie ze
śmiercią...
To chyba każdy ma takie rocznice,a jak na wspomnienie
kogoś bliskiego to i modlitwę się poświęci..powodzenia
Najtrudniej przebaczyć sobie.Jeśli to się uda można
zacząć wybaczać innym.
taką piekną modlitwę mogą mi wyryć kiedyś na nagrobku!
pięknie, choc smutno,-wrześnie zawsze byłyTwoje....
Smurny ale piękny i oddający chwile wiersz :)
pozdrawiam
...smutny wiersz i prawdziwy bo trzeba wielkiej pomocy
nieba żeby przebaczyć...jak przebaczył swoim
oprawcom Zbawiciel i umarł żebyśmy my mogli żyć
wiecznie...
Pięknie o przemijaniu i przebaczeniu.
kiedy odchodzi ktoś bliski zawsze chcemy wierzyć, że
istnieje w innym lepszym, sprawiedliwym świecie, a
sprawiedliwi w świętych obcowaniu. I inna myśl- umieć
przebaczyć, by przebaczono i nam. Bardzo ładny wiersz.
Niedługo dzień zmarłych, a nad grobem zawsze można
zatrzymać się i zastanowić nad życiem.
Przychylam się do komentarza Ateny.