,, SAMI SWOI ,, WCIĄŻ NAS BAWIĄ
15 IX 1967 r. - odbyła się premiera czarno - białej komedii Sylwestra Chęcińskiego ,, Sami swoi ,,.
,, Nie ma mocnych ,, na Pawlaka,
Kargul jego się nie boi.
Szykuje się świeża draka,
płot na straży tylko stoi.
Kaźmirz, Władek, Witia, Mania,
z Kresów w wagonach przybyli.
Nawet młoda wnuczka Ania,
znowu w Polsce będą żyli!
Choć od dawna spór istnieje,
( o ,, trzy palce ,, przeorane).
Wspominają stare dzieje,
Krużewniki ukochane.
O Kargulu i Pawlaku,
sporo filmów nakręconych.
By pokazać los Polaków,
tu na Zachód przesiedlonych.
Znamy z filmów powiedzenia,
śmieszy ich zacietrzewienie.
Upór nigdy się nie zmienia,
rośnie nowe pokolenie.
Gdy zacięci są sąsiedzi,
płot pomiędzy nimi stoi.
Trudno wtedy ich odwiedzić,
choć to nie są... ,, SAMI SWOI ,,!
Jan Siuda
Komentarze (12)
i bawi i cieszy
Masz rację Autorze, choć warto by było, żeby się
jednak wszystko zmieniło.
"Sami swoi" to film, który obejrzało kilka pokoleń
widzów, bo premiera odbyła się w 1967 roku.
Szkoda, że obydwaj aktorzy, grający role główne,
przeszli już na drugą stronę tęczy. Ceniłam W.Hańczę,
ale moim ulubieńcem był W.Kowalski, którego
uwielbiałam jako Popiołka w serialu "Dom"
Dziękuję za ten wiersz i serdecznie pozdrawiam:):):)
No dobra... Skoro się takowy tekst pojawił, to nie
mogę pozostać cichy obojętny :) Wszak to moja rodzinna
trylogia dumnie mieszkająca na półce z filmami :)
Nazywam się Kargól :) Krzysztof Kargól :)
Dobry skrót filmu. Pozdrawiam. A ja znam wnuczkę
Pawlaka, a ha.
I to niezapomniane:"-Kargul, podejdź no do płota! -A
na co? -Podejdź, jako i ja podchodzę.
- No podszedł. I co? -A tera zdejm czapkie, jak i ja
zdjął. -A… a na co mnie to? -Na okoliczność. Że nasza
wędrówka ludów już się zakończyła. I trzeba było
wojny, żeby zdobyć pokój."
Pozdrawiam serdecznie:)
film zawsze na topie, wiersz udany:)
pozdrawiam:)
Super film. Moim zdaniem jeden najlepszy z Polskich
filmów a w nim sama prawda:). Tyle, że może nie zawsze
taka wesoło:). Miłego Janie:)
Sami swoi, jeden z Panów był z moich okolic:) on sie
nigdy nie znudzi:)
sami swoi wzruszają i bawią pozdrawiam serdecznie
Janie:)
Zawsze chętnie wracam do tego filmu,bo jest i zabawny
i realistyczny zarazem,no i świetnie zagrany,szkoda,że
Hańcza już nie żyje...
A zacietrzewienie to chyba nasza wada narodowa,ja też
niestety mam jej co nieco,tyle,że u mnie jest wybuch i
przechodzi :)
Myślę,że na wsiach wciąż żywe jest zachowanie,jak w
piosence
"Chłop żywemu nie przepuści".
Pozdrawiam życząc dobrej nocy.
"sami swoi" wciąż bawią i wzruszają.
pozdrawiam:)