....:::: Ściany ::::....
z dedykacją "przyjaciołom"
Tyle chciałabym powiedzieć ale...
ale ściany nie mają uszu
Nie przytulą też, a w smutku
nie odetrą łez. Zimne wyrachowane...
Stoją z uniesionymi głowami,
Płyną z czasem, żyjąc w biegu.
Nie widzą, nie słyszą, nie czują strachu
Ich kodeks zasad - tematy tabu.
Czasem myślami biegne czasem
po wspomnieniach tonąc w nich
bezgranicznie
Widze, czuje, słysze, wszystkie żywe
a W nich znów te ściany odwrócone
plecami
Czemu właśnie tak? Czemu tak na baczność
W obliczu mroku nawet nie czują
lęku
Czemu brak w nich duszy, serca i ...
Znów w pośpiechu patrzą tak zimno
martwo...
zawsze odchodzą gdy idzie Ci za dobrze, nie widzą gdy jest źle, pomagają gdy mają interes.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.