Sny
Słońce wstaje, radość płynie w świat.
Złe i podłe już koszmary znowu pójdą spać.
W każdym znowu i na nowo życie płynąć chce.
Lecz nie zawsze ziści się ten najlepszy
sen.
Każdy dzień na nowo trzeba się nauczyć
brać.
Sensu trzeba się nauczyć znowu wszystkich
słów.
Czasem chce się od razu zapaść w nowy sen.
Ale życia trzeba się nauczyć znów.
Tyle błędów znów popełnić, tylu innych nie.
Tyle gorzkich słów usłyszeć, ile dobrych
słów.
Milczeć trzeba się nauczyć szybko, zaraz,
już.
W towarzystwie, w samotności, jak przebywać
tu.
Tyle jeszcze do nauki, a tak mało chwil,
na to żeby piękne życie przelać tu ze
snów.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.