SPRÓBOWAŁA I PRZEGRAŁA
....to nie jest wiersz o lodach .
Chciała polizać innego loda
Czy z ciekawości i fascynacji
On ją ostrzegał - to sama woda
Lecz ona swoje nie miała racji.
Lód był bez smaku i się rozpuścił
Zleciało wszystko wprost na sukienkę
On dopił piwo i ją opuścił
Nie będzie chodził z plamą pod rękę.
Co zrobić teraz plama nie schodzi
Ona ma dzisiaj żal lecz do niego
Kto rad nie słucha sam sobie szkodzi
A miała w ręce loda lepszego.
Teraz żałuje pewnie tej próby
I sama nie wie co ma uczynić
W tej desperacji jego chce zgubić
Więc robi wszystko by go obwinić.
Tak to już bywa kto się nie słucha
To może w życiu tak się wydarzyć
Jeżeli jesteś na rady głucha
To możesz nawet lodem się sparzyć.
NAP . LECH KAMIŃSKI .
Komentarze (19)
Dobry z mądrym przesłaniem. Te zaimki - :(.
Pozdrawiam :)))))
wielki szacunek
bo dał piszący
nawet o lodach
temat gorący:)
pozdrowionka...
Bardzo dobra i pouczająca refleksja.Pozdrawiam
serdecznie:)
Już to kiedyś czytałem.
Pozdro Lechu
P.S Ciekawie napisane,w fajnym kontekście i życiowo:)
Dobry wiersz,choć mówią,że "dobrymi radami piekło jest
wybrukowane",
nie każda rada jest dobra i mądra,
ale niektóre z pewnością są warte przemyśleń,pod
warunkiem,że są podane z empatią od mądrych
osób,dobrze nam życzących.
Pozdrawiam Leszku.
Miłego wieczoru życzę:)
Dobra refleksja. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
świetne ....
pozdrawiam:-)
Zacytuję niezapomnianego B.Kobielę: Jak się nie
przewrócisz, to się nie nauczysz.
:-)
Brawo:)))))
Pouczająca opowieść. Podpisuję się pod komentarzem
Arka. Miłego dnia.
Dobra refleksja. Pozdrawiam
Ciekawa przenośnia
Zawsze lepiej dmuchać na zimne he, he. Świetne Lechu.
Pozdrawiam
Masz rację...