,, Tak brak tego teraz"
znajome uliczki młodości
kwiaty na parapecie u babci
placek pieczony na starej kuchni
tak brak tego teraz
poszarpane kamienne chodniki
sąsiadka w starym drewnianym oknie
wata służąca do ocieplania okien
tak brak tego teraz
spacery po sklepach z ulotkami
zwykły landrynek na dzień dobry
wygodne trepy zamiast sandałków
tak brak tego teraz
długie kolejki za kawą i herbatą
chleb posmarowany śmietaną i cukrem
uśmiech szczerości na szczęście
tak brak mi tego teraz… 12.07.2018
Komentarze (20)
Części tak w życiu jest że czegoś brakuje.
Pozdrawiam;)
BaMal, życzę powrotu do zdrowia. Przesyłam CI MOJĄ
DOBRĄ ENERGIĘ:-)
Dziękuję bardzo za Wasze wspaniałe komentarze:-)
Świetny wiersz skłaniający do refleksji czego
pragniemy i co może dawać prawdziwe szczęście.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj,
jest to jedyny przypadek, gdy braki dają, dawały
szczęścia namiastkę na miarę czasu...
Fajny, wspomnieniowomarzycielski tekst człowieka
/niewiasty/ szczęściem doswiadczonej.
Serdecznie pozdrawiam.
Przywołujesz wspomnienia dawno minionych lat.
Dzięki Tobie mogłem do nich powrócić i pozostało tylko
nostalgicznie westchnąć:)
Pozdrawiam.
Marek
Mam tak samo jak wandaw:)
Oj ale pobudziłaś swoim wierszę falę moich wspomnień
Pozdrawiam serdecznie :)
Często wracamy do miłych wspomnień. Pozdrawiam :)
i ja mam wspomnienia podobne kubek z chlebem w
kawałkach śmietaną polany i cukrem dla odmiany
na odpuście lizak czerwony i piszczałka o kształcie
kondomu
domek z lusterek i loteria mała
siostra kiedyś wilka z gliny wygrała
lody łyżką nakładane czasami ciut słone
i babcine sandały chowane za zasłonę
balia do kąpieli wodą na słońcu grzaną
pomarszczona twarz taka kochana
Arek ma rację...młodość! wiersz podoba
się:)Pozdrawiam.
I oranżady w proszku... i jagodowych lodów (serio)
:-))
tęskno do młodości- wtedy wszystko wyglądało inaczej.
bo to oznaczało młodość, a młodość jest bezwarunkowo
piękna i romantycznie sentymentalna jak pierwszy
pocałunek.
:):):)
Kraina dzieciństwa i młodości powraca we wspomnieniach
trochę żal tych lat minionych ale wracają do nas i
choć trochę wywołują uśmiech pozdrawiam ze szpitala