*** (tego lata...)
tego lata
myśli już coraz krótsze
mniej potrzeba
pamiętać
odkąd brak równowagi
omijam krawędzie
rozgrzanego powietrza
w obawie o płuca
nie wdycham głęboko
ścieram
ślady kroków
niepewnie stawianych
na tafli snu
tonę
autor
November Rain
Dodano: 2005-08-01 00:28:48
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.