,, TY ZAWSZE PRZY MNIE STÓJ... ,,
Gdzie przebywasz mój Aniele,
nazywają Ciebie Stróżem.
Czy jesteś ze mną w kościele
i przy klombie, gdy tnę róże?
Śledzisz mnie na każdym kroku,
jak ochroniarz gdzieś w markecie.
W nocy, w dzień, nawet o zmroku,
czy mnie życie nie przygniecie?
Urlopu nie przyznał wcale
Szef, co nadzór Ci wyznaczył.
Wiem, że jesteś przy mnie stale,
bo nie może być inaczej.
A za głupstwa popełnione,
klapsa daj jak dzieciakowi.
Do pomocy masz mą żonę,
pomóż, proszę - człowiekowi.
Jan Siuda
Komentarze (11)
Moim aniołem jest moja św.p. mama. Wierzę w anielskie
stróżowanie, ale czasem przysypiają, podczas, gdy
komuś krzywda się dzieje. Pozdrawiam cię Janku.
a moim aniołem jest żona :) pozdrawiam
Hehe, gdyby nie kochana żona (aż strach pomyśleć) ;)
Z humorem, tak jak lubie.
Pozdrawiam :)
Każdy ma swojego anioła stróża
Janku ciekawie napisany
pozdrawiam
ładna prawie modlitwa do stałego i bezpłatnego
stróża:))
gdy o nim myślimy to jest przy nas jego siła.
pozdrawiam
Fajny, pozdrawiam :))
Fajny wiersz,z dozą ironii,
ten klaps od żony jest rozbrajający Janku:)
Pozdrawiam serdecznie,
dobrej nocy życząc:)
:-) fajny, przepraszam:-)
:-) :-) fsjny:-) . Też mogę dać klapsa:-) . Dobranoc
Janie
Wzruszający w swojej prostocie. Czuć głęboką wiarę
autora.
Pozdrawiam Janku
Jurek