USTA
Usta nie całowane
schną z samotności
każdego ranka
powoli spada
kolejna sucha warstwa
Czerwień coraz bledsza
cisza coraz głębsza
Usta nie całowane
schną z samotności
każdego ranka
powoli spada
kolejna sucha warstwa
Czerwień coraz bledsza
cisza coraz głębsza
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.