*** /uszyję jej suknię/
mojej córce Marcie
uszyję jej suknię
białą jak opłatek
powplatam we włosy
szczerozłote wstążki
za te wszystkie maje
okraszone łzami
proszę Cię o jedno
daj mi tylko zdążyć
Zosiak
autor
Zosiak
Dodano: 2019-05-23 07:41:08
Ten wiersz przeczytano 9704 razy
Oddanych głosów: 121
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (133)
Przepiękny wiersz, co prawda nosi niewesoły podtekst,
poprzedni zresztą też nie jest wesoły, ale ma inny
kontekst.
Będzie dobrze, Zosiu!
Biała sukienka szczęśliwej panny młodej też się
pojawi.
Dobrego weekendu życzę.
Zatrzymałaś...
Pozdrawiam
bardzo osobisty plus dedykacja wiele słów mieści się w
między tzw wersami
Zuza, Waldi, dziękuję Wam.
daję Ci ten czas byś zdążyła ..
Piękny wiersz,pozdrawiam
Dziękuję Wam za poczytanie.
Myślałam, że komunijną, potem, że ślubną... a ona
jakaś smutna mimo, że biała.
Wiersz urzeka ciepłem.
Pozdrawiam
Maj i znowu maj, a za nim nowy maj, a z nim myśli
wokół rodziny...gdy są chęci, to i sukienka się
uszyje...przecież kiedyś wszystko same szyłyśmy...
pozdrawiam ciepło
Wiersz zatrzymuje i skłania do myślenia...
Pozdrawiam
Pięknie.
Cacuszko :)
Dziękuję Wszystkim za poczytanie.
Dobrej nocy.
urokliwy
Witaj Zosieńko:)
Nie wiem ale jakoś odbieram Twój wiersz niepokojąco
ale jednak ciepło:)
Pozdrawiam serdecznie:)