*** (W zimowy, mroźny wieczór)
W zimowy, mroźny wieczór
idę na spacer z matką moją
zobaczyć oświetlone ulice
jak ludzie balkony stroją.
Kolorowe lampki pełne kiczu,
rozjaśniają święta przez co:
świat pięknieje,
świat świąteczny istnieje.
Frajda i radość to dla dzieci,
ale i dla nas,
bo sam spoglądam jak ten kicz świeci,
raz po raz.
Komentarze (3)
Sama wybieram się wieczorem by popatrzeć jak kolorowy
stał się świat dzięki świętom :)
Wjtaj...przekaz dobry to co najważniejsze jest
zapominamy,,pozdrawiam świątecznie
chociaż święta są przereklamowane, to ten utworek, też
do najwyższych lotów ...
rymy są troszkę za proste, abym mógł o nich mówić, a
tematyka o kiczu...