*** (wiem, co to miłość)
wiem, co to miłość, bo widziałam
dziadka przy furtce z Węglorzową,
jak babcia ich obserwowała,
dyskretnie, kryjąc za zasłoną
słów "marchwi nie dość dziś obrałeś"
zazdrość, samowar, biały obrus,
herbata w cienkiej porcelanie,
każdy michałek pokrojony,
podany w poskręcanych palcach,
podwieczorkowa ich rozpusta -
- roztapiać czekoladę w ustach.
to miłość. ubrać ją w sukienkę,
tę, w której było jej najwdzięczniej,
ułożyć włosy, domknąć wieko,
żyć bez niej.
koło furtki, częściej,
zaczyna kręcić się sąsiadka,
pytam, więc dziadka, jak najgrzeczniej:
- z tej Węglorzowej niezła babka?
a dziadek na to: - Joaś nie wiem,
nie mógłbym spojrzeć w oczy Helen.
Komentarze (24)
Milosc do grobowej deski?To malo.Wieczna
milosc!!.Wzruszajaca opowiesc jakby o moim dziadku
Bogdasiu,ktory nie umial zyc bez swojej Jagusi.
Wiersz...podoba mi się,ale co do tematyki to miewam
ostatnio wątpliwości :p
Piękna miłość. Jest i zazdrość, która powinna być
nieodłącznym elementem tego uczucia, ale jest też
uczciwość.
Bohater tego wiersza nie będzie flirtować z inną
kobietą, bo po co powie żona?
Wiersz pełen ciepła i wrażliwości. Skłania do
refleksji.
Czytam ponownie Twój wiersz...jest zachwycający.
Pięknie utrwaliłaś scenkę pradziwego uczucia.
Widywałam takie obrazki...prawdziwa poezja.
Pozdrawiam.
Dlaczego polska reprezentacja piłki nożnej spada na
psy? bo co kto zacznie dobrze grać...to odchodzi tam
gdzie lepiej płacą. Dlatego właśnie Joan, słusznie
robisz że tu wklejasz, dzięki temu jest co poczytać.
miłość jest niezależna od wieku...
Pięknie.Lubie Twoje wiersze.Pozdrawiam.
Piękny obraz miłości dla której upływ czasu nie ma
znaczenia...ona była i jest
Brak slow, wzruszajaco!
ciekawie opisana historia miłości
Budzisz mój zachwyt. Nie słuchaj podszeptów.Zaglądaj
tu i dalej czaruj pięknem i prostotą, tych wielkich i
tych maluczkich.
sama piszę stad moja obecność w tym dziwacznym
miejscu. Już się zniechęcałam- bo strasznie tu
wszystko napuszone i albo rymowanki jak z pamiętników
z podstawówki, albo im bardziej niezrozumiale tym
wrażliwiej- co nijak się ma jedno do drugiego:) a tu
taka przecudna niespodzianka- wspaniała, smakowita
historia- ma smak, ma zapach, pobudza wyobraźnię-
zazdroszczę że nie do mnie przyszedł ten pomysł- chylę
czoła
wiesz co to miłość, bo i Twój dziadek też wie, daje
dobry przykład.
Bardzo podoba mi się ten wiersz.
...podwieczorkowa ich rozpusta -
- roztapiać czekoladę w ustach.
to miłość. ubrać ją w sukienkę,
tę, w której było jej najwdzięczniej...
piękny wiersz. :))
Witaj Joasiu...ona jest w nas...pozdrawiam...
Wiersz bardzo mnie wzruszył. Piękny obraz miłości.