Wiosenne świty
Po chłodnej nocy wiosenne słonko
resztki szarości różem maluje
radością otula serce i duszę
cudem stworzenia oczy czaruje
Rozdając wokół świeżość poranka
uśnięciem wiatru budzi o świcie
z rosy utkane perły korali
na nić pajęczą nawleka skrycie
Marząc utrwalam ten cud natury
sącząc powoli krople istnienia
a on wciąż gra mi melodię świtów
by je nasycić chwilą spełnienia
Komentarze (7)
Kolorowe swity, pelne swiezosci poranka.
Wspanialy klimat i koloryt wiersza, podoba sie,
bardzo,
Pozdrawiam.:)
Ciepły i sympatyczny wiersz, pozdrawiam.
z przyjemnością czytam
pachnie mi przyrodą
raduje się się słońce
i praży nad wodą:)
Pozdrawiam:)
piękny wiersz o poranku - lubię takie klimaty:-)
pozdrawiam
piękny poranek
Wiosenne świty budzą o poranku, trelem skowronka,
promieniem słońca, a wiosna przyjdzie chyba za rok,
bo tak być musi... zawsze bez końca.
Przepięknie i z klimatem :) Pozdrawiam serdecznie +++