,, Wszystko przemija"
miesiącami tęsknoty
tygodniami smutku
dniami rozpaczy
wymalowałam twój obraz
czernią obłożyłam
na fiolecie malowałam
w zieleni posadziłam
żółtą różę z kolcami
ogromnym sercem
z średnim przebiegiem
małą objętością
kochałam cię latami
złudną starością
nieporadną młodością
szaleństwem nastolatki
oddałam ci siebie
z wytrwałością na zawsze
nadzieją na kiedyś
marzeniem na później
chciałam ci służyć
niedoszłą jesienią
spóźnionym latem
wczesną wiosną
pożegnałeś się 05.07.2018
Komentarze (31)
Witam...Piękny wiersz.Ciepło pozdrawiam.Miłego dnia:)
Dziękuję promyczku. Pozdrawiam :-)
Ziu-ka, witam serdecznie:-)
Dziękuję Dziaduniu, Macieju, anulko, pani Aniu,
zefirku, BaMal, M. N., pani Halinko! Jestem dumna, że
Wam się spodobało;-)
Witaj. Zdecydowanie zgadzam się, „wszystko przemija” i
nic nie jest nam dane na stałe.
Podoba się wiersz.
Pozdrawiam.:).
Świetny wiersz, pozdrawiam
zastanawiające rozważania...ciekawie poprowadzony
wiersz...pozdrawiam serdecznie.
Wszystko przemija ale zanim przeminie to ile bólu z
serca wypłynie... świetny wiersz, pozdrawiam
piękna melancholia Serdeczności:))
Bardzo ciekawe pozdrawiam
ciekawe rozważania
Chciałam dać wszystko, a została tęsknota,
rozdzieliła nas, zła - ludzka zgryzota.
Pozdrawiam Ewelino, miłego dnia.
a jednak jeden rym się pojawił ;-))
Miłość w sercu nadal trwa,
wspomnienia na zawsze zostały,
pozostał również smutek, żal,
do końca życia będą wracały.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
dziękuję Kruszynko :-)