** Wyjść z kokonu **
Był taki czas -
zwijały się w kłębek
wyblakłe marzenia,
chowały po kątach.
Nie śmiałam prosić,
aby wyszły z cienia.
Dął taki wiatr -
w miejsce chmur
przynosił łzy,
świdrował do bólu,
nie zachęcał do życia.
Budził taki sen -
zrywał w środku nocy,
rosił skórę potem,
oddech spłycał.
Nastał taki dzień -
wybudził z letargu,
dodał skrzydeł.
Ten motyl ma
twoje imię.
autor
nureczka
Dodano: 2016-12-01 16:20:08
Ten wiersz przeczytano 2786 razy
Oddanych głosów: 77
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (86)
Cudnie i optymistycznie :) Pozdrawiam ciepło :)
Dobrze, gdy taki motyl wybudzi z letargu, wiersz pełen
optymizmu,
na TAK, pozdrawiam serdecznie, Nureczko:)
Trzeba, trzeba Nureczko
czas najwyższy... ja czekam.
Nie męcz dłużej człowieczka.
Napisz nowy... nie zwlekaj.
A ten wiersz... Bardzo! +
Z serdecznościami. :)
:) Rozgryzłeś mnie BordoBlues. Siatka była, choć
niewidzialna, takie wiedźmowe czary... :)
Pozdrawiam z archiwum
A czy użyłaś siatki na motyle, czy trafił sam,
zwabiony zapachem miłości?
Pozdrawiam Ciebie i Pazia Królowej :):)
Znów powiało wiosną i nadzieją - dzięki za czytanie
nawet takich "staruchów ":)
a jednak... nadchodzi, jest, mija, pustka...
pięknie
pozdrawiam serdecznie
Jestem urzeczona :)
pięknie...
Gdy warto - jest siła nawet na bardzo radykalne
zmiany. Dziękuję za poczytanie i zostawione komentarze
skoruso, Babo Jago i wojtasku W :)
nie wszystkim się udaje...ale na wiosnę tyle motyli
wyszło z kokonów...pozdrawiam.
Trzeba mieć ogromną siłę,by wyjść z kokonu i zacząć
żyć.Dobrze jeśli jest ktoś dla kogo warto.Przepiękna
refleksja.Pozdrawiam serdecznie:)
Wspaniale wyrażona myśl jak trudno jest wejść i
zmienić nawet swoje życie.Uczucie jest silne nieraz
wymagające ale osiągnąć szczęście musimy uczyć się
słyszeć dwa serca.Pozdrawiam miłej nocy.
Wiersz mobilizuje mówisz...
Czas się zmobilizować i wpisać nowy. Ociągam się, bo
kolejny jest dla mnie trudny, bardzo osobisty...
Dziękuję za odwiedziny demono i Isiu05. Pozdrawiam
serdecznie:)