* (za co?)
za co ?
za szare oczy, które nigdy
nie ubrały sukienki
różowych okularów
ale noszą wizytówkę okulisty
w portfelu
pod powieką
będącą majtkami oczu
za co ?
za wąskie
jak chodniki pod oknami
usta
po których nikt nocami
nie przechodzi
prócz osieroconych psów
i wampirów
chwiejących się na nogach
a im jest wszystko jedno
skąd zaczerpną krew
może być z gardła szczura
za co
za włosy, ostrzyżone na zapałkę ?
która nie zapłonie
nie wzruszy jej blask
słońca
ani litość księżyca
a muzy gwiazd
nie zaszczepią w nich wiersza
nowej fryzury
za co
za przycięte paznokcie
zjedzone zęby
żyły wypięte na dłoniach
krzyczące
jak Tatry – ze ściennego kalendarza
ich nie okiełznasz
masz przy sobie – widzisz
czujesz
ale nie wejdziesz na szczyt
z którego można podziwiać widoki
za piersi, które
nie są bitą śmietaną
tylko ciałem kryjącym się pod bluzą
za stopy
spuchnięte
od uciekania
w złych butach
i tkwienia na przystankach
wspomnień
za co możesz mnie kochać ?
lubić ?
mam wypalone dziury
w przegubach
papierosami czarnych źrenic
Lucky Strików
jątrzą się rany, trzeba omijać
dotyk
wody
za co mógłbyś mnie kochać ?
potrzebuję opatrunków
słońce jest kąsającym plastrem
a księżyc
przepowiednią słońca
nie zamykam drzwi na noc
żebyś mógł wejść
ani okna
ryzykuję wizytę owadów
komary tną twarz
zawinięta w koc, bluzę
przeczekuję ich brzęczenie
staję się ofiarą
zboczeńców
wałęsających się wśród żarówek
rozkładam nogi
za co mógłbyś mnie kochać ?
powiedz, bo
i tak nie prześpię do rana
a potem nagą
oskubaną z piór
czy chciałbyś mnie
na talerzu widzieć ?
nie wiem za co, ale zobacz
bo ten talerz może być
pod przykrywką
Komentarze (7)
Życiowe, bardzo wymowne.
W bardzo ciekawy i emocjonalny sposób ukazałaś Marto
obraz zranionej i nieszczęśliwej kobiety. Jestem pod
wrażeniem. Pozdrawiam i miłego dnia:-)
bardzo kobiecy i osobisty wiersz. ból, brak wiary w
siebie, poraniona dusza są aż nazbyt widoczne.
facetowi trudno jest komentować taki wiersz.
miłego dnia :)
Witaj. To wizerunek poranionej przez zycie kobiety
ktora pragnie aby ja ktos pokochal, bez wzgledu na
poranione przezyciami cialo (dusze). Moc serdecznosci.
Wspanialy wiersz Marto, wypelniony emocjami.
Pytasz sie "za co?"
, za Ciebie, ze jestes Peelko, i jaka jestes.
Pozdrawiam cieplo.:) DOBRANOC:)
Wiersz pełne bólu i emocji, które aż kipią, myślę, że
niezależnie od tego kim jesteśmy zawsze ktoś znajdzie
w nas powód, by nas pokochać, a poranionych osób jest
wiele, nie przeszkadza to jednak, by w końcu do nich
się szczęście uśmiechnęło, choć takie osoby są
bardziej nieufne, może niepewne swojej wartości, tak
jak śmiem twierdzić peelka, bowiem pyta za co można ją
kochać, a ja powiem za to, że może dać komuś ciepło,
czas, dotyk dłoni, chwile rozmowy, za najmniejszy
gest, który jest na wagę złota dla drugiej osoby, nie
ważne czy ktoś jest chudy czy gruby, czy ma okulary na
nosie czy nie, zresztą można je zmienić np na szkła
kontaktowe, nie kocha się za konkretne sprawy, tylko
za to, że ktoś jest obok:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęścia peelce.
Dobrej nocy Marto życzę.
Grażyna:)
Bardzo mocny a nawet dramatyczny wiersz Kocha się za
nic i ponad wszystko Peelka bardzo pragnie miłosci
Podoba się :)
Pozdrawiam serdecznie