*** (za każdym razem...)
Za każdym razem gdy przez twoje ramię
próbuję dostrzec czarne nietoperze
gnasz mnie w otchłanie
Za każdym razem gdy twego uśmiechu
braknie
jak wody w cembrowanej studni
karzesz mi płacić za swą niepamięć
Za każdym razem gdy ciemność
twych myśli
rozjaśnia ufność moich oczu
burzysz ten spokój
Lecz mimo tego ufam do końca
próbując uśpić swoje niepokoje
w zamian za Twoje
autor
porter
Dodano: 2010-01-25 16:57:43
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wiersz bardzo mi się podoba, tylko te niepokoje...
odczytuję go jako smutny, może się mylę.. Pozdrawiam
pięknie, bo dobrze gdy ster trzyma silniejszy Wiersz o
mocy wiary w uczucie + Pozdrowienia