-Zabić siebie do końca nie umiem-
Witam po dłuuugiej nieobecności...
A teraz znów siedzę sama
Podwijam rękawy, odsłaniam ręce...
Blizny leczą się nawzajem
Wciąż proszą o więcej...
Łzy mieszają się już z krwią
Spływają w równoważnej mierze
Czemu nie zabiję się od razu?
Może w coś jeszcze wierzę...
Czemu nie zabiję się od razu?
Przecież i tak żyć nie umiem
Co powstrzymuje dziś mnie?
Nigdy nie zrozumiem...
Uciec chcę przed myślami
Które i tak w końcu mnie dopadają
Siadam cicho w pokoju
Kaleczę swoje ciało...
Przykładam żyletkę do skóry
Strach powoli z siebie zdzieram
Czekam co teraz ze mną się stanie
Mam nadzieję, że w końcu umieram...
Komentarze (1)
"Co powstrzymuje dziś mnie? Nigdy nie zrozumiem..."
myślę, że wyjaśnienie przyjdzie później... sens życia
każdego roku może być inny, odkryjesz go na nowo
zapewne któregoś dnia, blizny się zagoją uśmiechami na
Twojej twarzy