zbieram
rozrzucone na brzegu
marzeń
barwne kamyki słów -
z letniego wiersza
skrzętnie chowam do zielonego worka
nadziei
w oddali widzę spojrzenie
ze znakiem zapytania -
zimą zbierasz kamyki –
zwariowałaś
z uśmiechem odpowiadam –
nie
z nich zamiast ze śniegu
ulepię zimowy wiersz
pełen szumu muszelek
i bieli stokrotki -
przechowam do wiosny
Komentarze (21)
warto zbierać i zachować piękne cenne myśli słowa
pijesz Ravela z kamieni :) Pozdrawiam
Damahiel2016-02-10
mieć nazwę zimy podłóg rozumu przychodzącego"- O co
chodzi w tym komentarzu?
mieć nazwę zimy podłóg rozumu przychodzącego
Ładny, pozytywny wiersz! Pozdrowienia:)
Dla wiosny wszystko,
a ona już blisko!
Pozdrawiam!
Fajowo i nastrojowo i to i owo.
Gratulacje.
Dzieki za komentarz - to jest już nas co najmniej
dwie.
Nieustajacej radości z życia życzę.
Bardzo ładnie i ciepło :)
Podoba mi się Twój optymistyczny wiersz
Pozdrawiam pogodnie :)
Bardzo obrazowo napisane i ciepło :) Pozdrawiam.
Ale ładnie :) miłego
Ten wiersz mnie ucieszył gdyż lubię jak autor potrafi
we wszystkim znaleźć optymizm.
Miłego popołudnia Ewo, pozdrawiam paa
klimatycznie,,,pozdrawiam :}
Januszu Krzysztofie,kocham jesień i o niej też wiersze
Ładnie zobrazowany wiersz i te zimowe kamyki.
Pozdrawiam.
bardzo barwne cieple slowa pozdrawiam