Życia prawda
trudno uwierzyć
w stek słów
które
ukazują nieprawdę
że koloru czerwieni
mu brakuje
to kłamstwo
gdyby
przyszedł skruszony
o wybaczenie prosił
darowałabym grad win
przecież jestem kobietą
o czułym sercu
a on wylewa
krokodyle łzy
w innych ramionach
pocieszenia szuka
przygasł
młodości blask
ciało zwiotczało
pragniesz ciepła
przecież je masz
sponiewierałeś przysięgę
kiedyś zapłaczesz
przekręciłam
klucz w drzwiach
Autor Waldi
Komentarze (16)
Rozterki ma peelka - czyżby toksyczny związek? Miłość
z wiosną niech wróci (oj, tak! oj tak!). Pozdrawiam.
najtrudniej żyć razem - samo życie :)
Mogła ponarzekać, płakać i się smucić,
albo dać mu kopa i za próg wyrzucić.
Samo życie. Serdecznie pozdrawiam
życząc Wam obojgu miłego wieczoru :)
Ps. Na wszelki wypadek zacznij uważać...
Niestety Waldi, jak widać czas to nasz wróg.
Młodość wybacza więcej. Starość mniej.
Serdeczności. Miłego dnia :):)
No niestety, Waldi... czasem i tak w życiu bywa... A
dalej za Sari sobie pozwolę...
U Ciebie, jak zwykle, mądre, życiowe refleksje :-)
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :-)
Jak nie docenił to trzasnąć drzwiami i to mocno...
Pozdrawiam
Czasem tak trzeba. Odciąć się od tego, co boli.
Pozdrawiam
Poniósł mnie Twój klimat zawarty w wierszu poczułem
przeka wielkiego roczarowania przyjetego ze zmęczeniem
Pozdrowionka miłego dnia życzę
Ranią się ludzie, którzy wydawałoby się powinni być
najbliższymi.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kłamstwa mają krótkie nogi.
Pozdrawiam
*nie powinien otwierać
Raczej nie ma co oczekiwać, aby się zmienił. Ten klucz
nie powinien już otworzyć przed nim drzwi.
Pozdrawiam serdecznie.
Niestety obecnie ludzie nie szanują zasad moralnych.
Na kłamstwie i obłudzie budują swoje i innych życie.
Pozdrawiam cieplutko z podobaniem:)
od takich najlepiej z daleka.
Jest tyle samo prawd życia, ile jego kłamstw...
pozdrawiam.