01.02.2007
nie ma słów, nie ma muzyki
noc jest za krótka
popaliły się żarówki w latarniach
ulice toną w srebrzystym mroku
błądzę samotnie mokrymi chodnikami
zamknięta za ścianą deszczu
płaczesz wyrywając kartki z pamiętnika
cmentarze w mojej głowie
byłaś tak blisko
teraz dzielą nas plastikowe szyby
i obce światła
czekam kiedy znowu Twój uśmiech
zagości w moim sercu
dla K.
autor
serj
Dodano: 2007-02-01 23:59:01
Ten wiersz przeczytano 859 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.