1. Erotyk
Z cienkiego kielich: jak tętno, stukotem
wygięciem trzyma. Tam pieśń swą nadaje.
Ciepłe, a lekko wilgotne, na potem,
pachnie jak mleko; słonawym zwyczajem.
Radość, obawa (za chwilę? już, dla
mnie?)
Chcąc zapach skóry, głębię, skalę
mierzyć
z oddechem chłonę zapachy, przytomnie,
gdy krew buzuje. Jak bym miał już nie
żyć.
Refleksy światła na obłej cienkości,
a pod nią ruchy, kształtami, u siebie.
Zbyt duże? Widać - to także się zmieści;
posiąść, czy zniszczyć? Ból, rozkosz - już
nie wiem
Komentarze (20)
Cóż mi pozostaje powtórzyć tylko, że z
przyjemnością...
Po przeczytaniu - delikatnie o dzikości. Pozdrawiam :)
Piękne cienkie szkło ładniej oddaje refleksy
świetlne."Refleksy światła na obłej cienkości,
a pod nią ruchy, kształtami, u siebie"cyt. aut.Bardzo
wprawnym, dojrzałym piórem wiersz napisany.
...nie znam się na erotykach ...ale wszyscy są
zachwyceni ....
przeczytałam wiersz z dużym zainteresowaniem subtelny
erotyk bez cienia kiczu pozdrawiam :)
Ladny i oryginalny erotyk. Ciekawie i intrygujaco
napisany :)
piękny erotyk, oddający eksplozję namiętności, działa
na wyobraźnię. tylko niszcz
Bardzo delikatny erotyk,takie lubię,podoba
mi się.Pozdrawiam.
Zdecydowanie jestem na tak. Treść , forma,
klimat...erotycznie i subtelnie:)
Podpiszę się pod komentarzem eloise i jarduda.
O, jak ładnie... Nie znałam Cię Autorze z tej strony.
Niezwykły erotyk, przemawia do zmysłów, subtelnie i
mocno jednocześnie. Forma, stylistyka bez zarzutu.
Choć kielich kruchy, to jego zawartość pyszna...
szarpane, krótkie acz spójne opisy, albo raczej szkice
do opisów sprawiają, że wiersz jest dynamiczny i
prawdziwie gorący jak przystało na erotyk.
bardzo ciekawie, budzi wyobrażnie, a końcówka...juz
nie wiem...to jest to