10:34
Odchodzisz
Zostawiasz moją miłość
która zaczęła kwitnąć
uderzasz z siłą
bezlitośnie raniąc me serce
Trzasnąłeś już drzwiami
aż mnie zabolało
(bez chwili zastanowienia)
już cię nie ma
Stoje przy oknie
kiedy przechodzisz
z łzami w oczach
zapatrzona w twoje kroki
w twoja twarz
i we wszytsko co twoje
Powoli znikasz
rozpływasz się w mglistej dali
a ja...
stoje i patrzę
w miłość niespełnioną
bo nie chcianą przez ciebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.