Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

13 grudnia 1981 (II)

kartka z kalendarza lodem skuta

czołgi przejechały ulicami
przez okno zagląda ze świeżą blizną
księżyc w noc grudniową

pośpij jeszcze trochę
bo dzisiaj nie będzie Teleranka

ktoś internował koguta
pośpij jeszcze moja kochana
na obu kanałach
tylko przemówienie generała

wolność przeszyta chłodem
patrzy przez więzienną kratę
jak żołnierze przy kozach grzeją dłonie

mowa nienawiści między wierszami
w wojskowych mundurach i butach
puszki Pandory los otworzył wieczko

obcy głos nagrany w telefonie
rozmowa kontrolowana

w uszy kłują wciąż te słowa
czy musiało do tego dojść
serce tak boli dzisiaj ogromnie
co się stało z naszą ojczyzną

zranione twoje jeszcze tak młode
na zawsze zapamięta datę
zaśnij jeszcze teraz córeczko
jeszcze parę godzin do rana

zanim przyjdą po mnie


autor

Maciek.J

Dodano: 2020-12-13 09:59:24
Ten wiersz przeczytano 1321 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Ojczyzna
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

Maciek.J Maciek.J

bardzo dziękuję wszystkim za komentarze i wspomnienia

Pani L Pani L

Przepraszam pomyliłam rok powinno być 1981. to przez
emocje, ciągle wszystko pamiętam, a to bolesne
wspomnienia.

Pani L Pani L

Ludzie wspominają to i ja sobie wspomnę;
!2.12. 1980r.- jestem w pracy(Poczta Główna przy
Świętokrzyskiej) godz. 23.00 . Pracy huk! łączę
rozmowy telefoniczne z USA. Wówczas trzeba było
zamawiać łącze satelitarne u rusków na z wyprzedzeniem
na 2 tygodnie. Ludzie się denerwują, bo Międzynarodowa
jakoś słabo łączy.
Słychać ryk ciężkich samochodów. Jeden pan z
oczekujących, wyszedł zobaczyć co się dzieje?
Wrócił tylko na chwilę krzycząc czołgi, skoty!
Zrobił się tumult, krzyk. Część klientów wyszła, ale
tłum ludzi rzucił się do okienka żądając zwrotu
przedpłaty.
Byłam na nocy z koleżanką wezwałyśmy ochronę, przyszło
dwóch, ale nie dawali sobie rady.
Godzina 24.00, telefony umilkły, na teren Poczty
weszło wojsko. Sytuacja z ludźmi uspokoiła się na
tyle, że można było odsunąć ich od okienka.
Jakakolwiek łączność została przerwana, nawet łącza
służbowe nie działały
. Urząd natychmiast zamknięto. Pracownicy musieli
zostać do odwołania. Poczta Polska była jednostką
zmilitaryzowaną, a więc odwołać się można było do
"składu desek"
Zarekwirowali datowniki i wszystkie stemple z Godłem
Państwa.
Do domu wróciłam na godz. 16.00.
Przywitała mnie zapłakana 2-letnia córeczka,
przerażona mama i ojciec, który w ciągu 5 minut
posiwiał.
Tego nigdy nie zapomnę.
Pozdrawiam.

mariat mariat

Do jastrza - nie bardzo masz rację, bo u nas tzn.
wtedy 50 km za Warszawą mieszkałam i telefon był
czynny, ale z kukułką "rozmowa kontrolowana". Jeszcze
w trakcie przemówienia Jaruzelskiego zadzwonił
dyrektor Huty i wezwał wszystkich kierowników do
zakładu. Więc były czynne ale z hasełkiem "rozmowa
kontrolowana".

mariat mariat

losy ojczyzny zawsze pod czyimś pręgierzem i rocznice,
które najchętniej rządcy świata by nie wspominali, a
my pamiętamy owe tragiczne dni i tragedie mające kilka
twarzy.

Gminny Poeta Gminny Poeta

Dobrze że doktor czas ma swoje lecznicze metody. Ważne
by pamięć trwała. Pozdrawiam:))

Maciek.J Maciek.J

bardzo dziękuję za wszystkie komentarze

Rozalia3 Rozalia3

Smutno i prawdziwie. Tak było...
Pozdrawiam:)

Isana Isana

Smutne obrazy tamtych dni
na ďługo zostaną w pamięci.
Dobry przekaz wiersza dla potomnych.
Pozdrawiam Maćku.

wandaw wandaw

Dramtyczny wiersz tak jak tamte czasy :(
Pamiętam ten poranek który nas zaskoczył 13 grudnia -
stam wojenny i następne tragiczne dni. Nie wolno o
nich zapomnieć!
Pozdrawiam serdecznie Maćku :)

@Najka@ @Najka@

Dramatyczna sytuacja to była w kraju a przy tym wielu
tysięcy ludzi...trafne przypomnienie...pozdrawiam
serdecznie.

Halina Kowalska Halina Kowalska

Wierszem przypominasz straszne wydarzenie ale trzeba
przypominać aby się nie powtórzyło.Pozdrawiam.

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

O kurcze!

Miałęm wtedy 4 lata! i pamiętam do dziś, jak na
balkonie oglądałem przejeżdzające czołgi...
Teleranek - fajna sprawa
Miś uszatek na dobranoc.
Jaruzel?! dzisiaj gdaka-:))

Nie no! treść bardzo dobra! , napewno zapadają w
pamięci te wydarzenia.

Pozdrawiam

Maciek.J Maciek.J

Jastrzu,
tytuł wiersza jest datą wprowadzenia stanu wojennego a
nie datą opisanych zdarzeń w wierszu
to jest wiersz a nie kronika

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »