Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

18 sierpnia 1992

Serce wali w piersi mej jak młot Thora.
Stoję na brzegu bezkresu błękitno-zielonego
I widzę twarz moją w lustrze wzburzonym.
Słyszę dźwięk ten pusty i pełny zarazem,
Głośne jęki? Śpiewy? Krzyki? Nie wiem!
Jakbym leciał, unosił się lub spadał.
Czuję wiatr chłodny w każdym włosie,
Między palcami płynie.
Na ciele mym gęsia skórka,
A w oczach mych piękna pocztówka.
Widzę Matkę swą i Ojca swego.
Obok nich dwójka dzieci się bawi,
Lepi zamek z piasku, w wodzie pluska.
Nagle słyszę głos „ R… pobudka! ”.

Dodano: 2009-05-07 17:00:21
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

koplida koplida

Udany wiersz, ciekawie napisany.

uśmiech życia uśmiech życia

super wiersz...potrafisz stworzyć
atmosferę...pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »