23
staczał się z góry wysokiej
stopniowo pomału ospale
okryty czarnym wyrokiem
staczał się coraz to dalej
w smutny listopadowy czas
głęboko w drodze do piekła
smutek wpadł nagle w szał
rozbłysnął i człowiek przegrał
staczał się z góry wysokiej
stopniowo pomału ospale
okryty czarnym wyrokiem
staczał się coraz to dalej
w smutny listopadowy czas
głęboko w drodze do piekła
smutek wpadł nagle w szał
rozbłysnął i człowiek przegrał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.