24 godziny...
rankiem budzą nas
nuty zmysłów i smaku
błękitnej planety
w środku dnia
Helios ogrzewa materię
rozdziewając człeka
porą wieczorową
czas zakończyć godziny
srebrny glob układa do snu
nocną porą odpoczywają
własności duchowe
aby znów zaznać cyklu...
autor
skarb-323F
Dodano: 2013-04-17 15:49:46
Ten wiersz przeczytano 2646 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Nie wiem czy o to chodziło
ale Pięknie (:
I krąg się zamyka - ładna refleksja,jestem godna
podziwu dla piszących na biało :) Pozdrawiam.E.
I kółko się zamyka ale zanim zgaśnie słońce może wiele
się wydarzyć.
Pozdrawiam:)
I karacie - jem. ŁADNIE. pOZDRAWIAM
i tak się toczy życia wóz
tylko że to mysami go ciągniemy
Pozdrawiam serdecznie
Ładnie, metaforycznie opisana doba.
Dobrze,że cykl
istnieje,nieprzerwany...Ciekawie.Pozdrawiam:)
Wstaję, żyję, śnię i tak dzień za dniem! Pozdrawiam!
mija dzień nastepuje noc i tak ciagle sie kreci
pozdrawiam serdecznie:)
Próbuję zrozumieć te słowa: "rozdziewając człeka" i
nic mi do głowy nie przychodzi. Muszę więc spytać. Co
to znaczy ?? :)