24 godziny niepokoju
Każdy kolejny dzień przynosi
Przerażenie
Zmywane chęcią nieświadomości i
obojętności
Oddalam
Dzienny strach aby nocą zaznać
Spokoju
Snu prostego bez żadnych emocji
Życia
Którego pazury coraz głębiej ranią
Podświadomość
Zapisującą Treść niepokoju i lęku
Odtwarzanego
Po każdym kolejnym dniu
Nocą
Kiedy ja pragnę spokoju
autor
radon
Dodano: 2006-09-12 13:15:32
Ten wiersz przeczytano 1307 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.