247 Przedświt
deszczem spływają pocałunki
po moim ciele chłodząc gorące myśli
jedwabiem owijają wspomnienie
pieszczot i czas nienawiści
dziś spaceruję pomiędzy kroplami
wśród żywych znów dotykam czar
łez tych radosnych pragnąc iść
przed siebie poszukam raz jeszcze
czytam w lustrze kałuży wróżbę
mojego istnienia szczęśliwa oddycham
upragnioną wolnością krusząc skałę
wspomnień zaistniałam przedświtem
cudownie jestem...
autor
beano
Dodano: 2020-07-22 00:04:00
Ten wiersz przeczytano 2524 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (75)
Babciu Teresko
bardzo mi miło:)
pozdrawiam
Cudownie rozmarzony wiersz.
dobrej nocy życze
Buhahaha :)
hahahahha
tzreba robić zdjęcia zanim się wejdzie na górę
hahahhaha
Byłam na Szrenicy, nie chcesz widzieć mojej fotki jak
wyglądałam :)))) Z resztą nie tylko ja :)
Elena na Śnieżce byłam jak miałam motorek i wiatr na
skrzydłach... na Szrenice wjechałam wyciagiem:)))
wolnyduch
dziękuję Grażynko
miło, że wpadłaś:))
pozdrawiam;)
Cudownie być i wspominać piękne chwile, a jeszcze
lepiej żyć tu i teraz wśród tych cudowności,
czego peelce życzę, pozdrawiam Beatko wieczornie :)
Ten widziałam na żywo już dawno. :)
Ja wróciłam, nie lubię "latać" po górach, a miotły nie
wzięłam :) Lubię górskie powietrze i klimaty. Na
Śnieżkę nie weszłam, obejrzałam z góry w Kowarach (tam
są w miniaturze, zamki Dolnego Śląska), fajny jest
zamek w Książu. :)
Elena co cię blokuje:))
mam na dzieję że nie kregosłup moralny;))mój już sie
rozlatuje od latania po górach, ja juz chce
wracać;)))))
Ja mam kilka pomysłów, ale jestem nieco
'przyblokowana'.
tarnawargorzkowski
miło, ze jesteś:)
pozdrawiam serdecznie;)
dziękuję:))
ewaes
u mnie rozgrzewają tez zalezy jak leży:)
pozdrawiam serdecznie;)
Elena
jeszcze nie wrociłam, ale z tęsknoty napisałam:)
pozdrawiam;)