Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

25 Listopada

Niby zwykły, pochmurny, jesienno - zimowy dzień
Cichy, lekko muskający korony drzew wiatr jak cień
Pokrył świat, ubrany w szarą pelerynę śnieżnej zamieci
I te żareckie dęby nagie, puste, obdarte ze swych dzieci

A ja zamknięty w miłym cieple przytulnego domu
Patrzę na to wszystko zza szyby i po kryjomu
Marzę o Tobie, czuję, że nadchodzisz by...
I kiedy zaszczekał pies już wiedziałem, że to ty

Poszedł " Final Cut " zaczęła się rozmowa
Pełna przykrych słów dla Ciebie, dla mnie i podkowa
Ciężka jak sto diabłów uderzyła w me serce, duszę
Pogrążyła w nicości, rozpoczęła swe katusze

I chociaż twe słodkie oczy pałały współczuciem
Szczerym, święcie prawdziwym duszy uczuciem
To jednak nie mogłaś zostać ze mną, ukoić ból
Zostałem samotny, zgryzot i cierpień król

Potem w nocy przyszło piekło i szatani
Wszystkich stopni bólu, zrzucili mnie z grani
Prosto do krwawej esencji ludzkich mąk
Wszystko zgasło, został ból, czarny bąk

A za oknem wiatr nucił marsz pogrzebowy
Mróz malował na oknach śmierci podkowy
Sowa już żałośnie w rytm zahukała
Lecz wiecznego odpoczynku raczyć nie dała

Co mnie jeszcze czeka powiedzieć nie mogę
Idę dalej pzez życie ubrany w smutku togę
Idę wewnątrz jakże mocno wypalony
Wzrok wbity w ziemię, zgarbiony, pochylony...

autor

futhark

Dodano: 2006-01-22 19:04:09
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 0
Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »