250 Między snem a budzeniem
...gdy zasypia rozum, budzi się miłość...
Uwielbiam zapach miłości, ten stan kiedy
serce drży rozanielone i nie myśli.
Przytulać się do snów, rozmarzać
bardziej
wyobraźnię, zamieniać smutek w
zgliszcza.
- Nie mów nic...
Nie zaschnie uczucie w aksamitnych
ustach
sercem patrz, gdy wzrokiem nie
dostrzegasz,
przy mnie nigdy nie uśniesz, jestem
nielotem
jednocześnie stanem, szalonej
nieważkości.
- Wzruszyłeś się...
Nie musisz kryć łez, niech płyną, w nich
zapisana miłość.
- Jesteś moim natchnieniem, przecież
wiesz
a ja twoją muzą.
Komentarze (75)
Elena ja już nie mogę, dostanę zmarszczki od
śmiechu...
po spirytusie i niebieskich tabletkach to będzie tak
odlowtowo, że same staniemy na tych włosach...a
miłość nas poniesie po niebiańskich niebiosach,
ciekawe jak długo się tam utzrymamy jak będą nas
ciągać na ziemie podli wędkarze:))
wleje spirytusu i jeszcze niebieska tabletka :))))
Włosy nam staną :))))
Annno
miło, że zajrzałaś...
:))
Być muzą- Oho. To dopiero.
Zobowiązanie, i nie byle co.
Grusano jeszcze raz dziękuję...
Elenko dorzuć korzeń z żeńszenia przede
wszystkim...niech rośnie potęga miłości...
3 razy, muszę w kotle zamieszać, jakieś korzonki i
ziółka dorzucić. Niech się niosą opary, dla
lesbijskiej pary, a nawet grupowej. :))))
Elenka ja już dzisiaj nie zasnę:)
Elenka ja już dzisiaj nie zasnę:)
Elenka ja już dzisiaj nie zasnę:)
Beano, dziekuję ;)jesteśmy wobec tego na siebie
"skazane" ;), bo i ja będę do Ciebie zaglądać ;)
Miłego wieczoru!
Wojtku, być może pójdziemy w trójkąt. :)))) Trzymaj
rękę na pulsie :))))
:)))) Ja będę pisała jako Pan, a Ty będziesz mężatką.
Będę Cię uwodziła i zwodziła (ciąży z tego nie będzie,
przestań brać pigułki... :) Później się ujawnię,
wiersze będą jak najbardziej prawdziwe i będziesz
musiała wejść w klimat miłosny, to umiesz. :) Dalej
zobaczymy... :) Ale będziesz miała po tym erotyczne
sny :))))
Beano i Elenko jest oczarowany Waszą propozycją i z
pewnością
skorzystam z sytuacji.Dziękuję Tobie Elenko i beano na
samą myśl trudno będzie zasnąć.Pozdrawiam.
Grusano
jest mi bardzo miło, ale Twoje metafory są nie do
przebicia...
wrócę nie raz do Twojego wiersza...
bardzo dziekuję, że mogę Cię czytać