280 Sęp
dziękuję Tobie za inspirację...
czyścicielu poezji
z brudnych strof
i nieudacznych myśli
strażniku bądź sobie
bądź czuwaj ale...
nie odbieraj weny
wrażliwa dusza krwawi
kiedy rozrywasz
na strzępy
doceniam wszystko
jesteś przecież symbolem
Bogini Nechbet
wczuj się w swoją rolę
i pokaż też opiekuńczość
kiedy szponami dotykasz
padlinę słowa
budzącą Twoją odrazę...
Komentarze (50)
Wiktorze
bardzo serdecznie Cię pozdrawiam
:))
jastrzu
czas na inspirację komentarzami
Twój jest subtelnie piękny i mistrzowsko celny
dziękuję:)
Tomaszu se kurde napisz
każda inspiracja jest dobra
tylko oszczędź...raczej rozśmiesz
albo śmiechem doprowadź do rozpaczy...
będę czujna, bo twoje myśli są ulotne, pojawiają i
znikają...
;)
Sławomirze:))
ubawiłeś
pozdrawiam
Gdzie są te sępy, prawdziwe takie
Mmmm, orły, sokoły....
...se kurde pod twoim sepem wiersz napisalem i siedzil
w komentarzu, az w koncu go zabrem, moze jutro go
wystawie.... czas pokaze:)))
Poezja to jest błysk słońca na fali śródleśnego
jeziora, a wiersz jest tylko opisaniem tego błysku.
Poezji nie zaszkodzą żadne zakusy jej "strażników".
Wierszom mogą. Ja się nie przejmuję atakami. Uważam,
że każdy ma prawo do własnego zdania, a to, jak je
przekazuje to już kwestia kindersztuby. Może dlatego,
że się nie przejmuję - mało kto mnie atakuje. Jest to
też jakaś "strategia obrony"...
Wiersz ma niezwyklesilną wymowę. przeczytałem go z
uwaga i namaszczeniem - takze (początkowo dla
zrozumienia0 wszystkie komentarze - więc i obydwa
komentarze Eleny. odczuwając dramaturgie utworu i
zgadzając się z nutą - diagnozą komentarza Eleny -
uwazam - w odniesieniu do Portalu - ze zjawisko
poruszone w wierszu - jako szkodliwe - na forum naszym
jest calkowicie marginesowe lub nie istniejące.
A wiersz - bardzo mocny.
Pozdrawiam serdecznie Beo:)
dziękuję wszystkim za refleksje...
Krzemanko Twoje rady i sugestie są zawsze mile
widziane...
:)
Pozdrawiam :) B.G.
:) Mam cichą nadzieję, że nie jestem sępem z wiersza i
swoimi czytelniczymi uwagami nikomu nie odbieram weny.
Miłego dnia:)
To chyba wiersz skierowany do pana Jana,
administratora i cenzora? ;)
Na Beju jest to często ubrane pod postacią zwrócenia
na siebie uwagi i pewnej rywalizacji. Czasem po to
aby- przyjdźcie do mnie i popatrzcie jak ja pisze! Nie
zapomnijcie o punktach, bo one podnoszą moją wartość.
Trzeba mieć naprawdę zaniżone ego, żeby myśleć w ten
sposób. Czy nie lepiej cieszyć się udaną metaforą
początkującej koleżanki, czy kolegi, zamiast zaraz
rozdrapywać rany i kąsać? Lubię Bej właśnie za to, że
możemy się wzajemnie uczyć od siebie i podglądać, ale
nie cierpię autorów, którzy mają "monopol na wiedzę",
bo o gustach się nie dyskutuje. Szkoda, że bywają
tutaj amstafy, które dorwa ofiarę i trzymają za
gardło, aż się ukorzy i zacznie bić pokłony dla ich
tfurczosci. Ale niektórzy nie mają już w życiu niczego
poza Bej-em, no to chociaż tutaj wbić swoją szpile.
Pozdrawiam Wszystkich, ku ogólnej refleksji...
Ciekawie i wymowmnie.
Zatrzymuje...
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymownie.