316 Maski
Zastygnięte w skale monotonii i zawieszone
w szarej przestrzeni pajęczyny nicości.
Twarze.
Bez emocji stały się skamieliną. Jeszcze
wczoraj
gorące popioły, dziś tylko cienie
ludzkości.
Zagubione biegną zachłannie przed siebie,
z roszczeniami. Inne, niczyje, bez złudzeń.
Jak ślepcy w zysk zapatrzone. Nie zostało
już nic,
wspomnienia, ulotniły się wraz z
marzeniami.
autor
beano
Dodano: 2020-11-17 02:10:27
Ten wiersz przeczytano 2767 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (84)
Marku
Serdecznosci
Ładna, życiowa refleksja.
Pozdrawiam ponownie:)
Marek
Weno
:)
;)
Mocny przekaz na czasie, godny uwagi i skłania do
refleksji.
Miłej soboty, beano :)
Kazimierzu
dziękuję za podzilenie sie wrażliwością
pozdrawiam serdecznie
Wiersz przemawia mocnym przekazem, pozdrawiam ciepło.
-xXx-
no tak...
:)
BordoBlues
pozdrawiam serdecznie:)
Maski przemówiły do mnie.
wiersz
:):)
Witamy i pozdrawiamy z Jadzią Ciebie nie moje
serduszko ...
Co to nasza Becia, namodziła? No nie... ;)
Stefi dziękuję
w ciszy wszystko lepiej się słyszy
liście zamierają wiatrem niekołysane
drzewa tracą wiarę i uczucie
konary nie wznoszą się do nieba
usychają, lewitują tylko wspomnienia
korzenie piołunu smak czują
i nienawiść z głębi ziemi kosztują
daleko im do eliksiru i narkotyku
okrutne jest niebycie w zachwycie:)
sól ból powracający goryczy smak
trudno tak:(
GabiC
dziękuję za podzielenie się refleksją
pozdrawiam serdecznie
Nie smutaj proszę, wiatr szumi w drzewach
melodie świszcząc donośnie śpiewa,
promień słoneczny zerka przez szyby,
zaprasza aby z nim iść na grzyby.
Nie smutaj proszę, nie czas na smutki,
dzień na smutanie dziś jest za krótki.
Zatem nie smutaj, śmiej się do łez,
aż znajdziesz smutków wszelakich kres…
Stefi:))
niezgodna
bardzo dziękuję
coraz bardziej przykro tu
pozdrawiam serdecznie