321 Uparciucha
upór wciąż taki w głowie mam
powinnam być szczęśliwa naj
a jednak w sercu drzazga lśni
i ciągle mówię baju baj
kamiennym kluczem otwórz drzwi
i spraw na przekór myślom złym
by uszło to co we mnie tkwi
znów świat zaczarowanym był
nie przyznam się choć pękłabym
w ukryciu skrywam jak pragnę
wymięknąć jednak mogłabym
bo życie niknie i blaknie
autor
beano
Dodano: 2020-12-01 22:46:44
Ten wiersz przeczytano 2349 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Waldi
drzazgi fajne są
wbrew pozorom :))
pozdrawiam nie moje serce:))
miłego dnia dla Ciebie i Jadzi
Robercie
miło dziękuję:))
pozdrówka:))
Annno
dobrze jest umieć cieszyć się życiem
pozdrawiam ciepło z usmiechem:)
Pielęgnuj w sobie to Beatko,
co tylko Twoim jest.
Dobrego dnia.
No nie nie wymiękaj bardzo dobrze jeszcze brzmisz
wyjmij drzazgę mówię Ci... szkoda życia uwierz mi
...wymięknąć warto życie zbyt krótkie jest... by
samotnie przez nie tęskniąc przejść ...Dobranoc
księżniczko nie moja ...
Uparcie wymiękłam. :)))
Dobranoc Kochana. :)
Ładnie:))
Miło by było, gdyby świat znów był zaczarowany :)
Pozdrawiam serdecznie +++