340 Odwzajemnienie
jak rzeka u źródeł tonę w spojrzeniach
kiedy patrzysz chwilą pożądania
i zmysłowo
rozbierasz czystość błękitu
obnażając śnieżnobiały aksamit
jak wiosny zapachem unoszę się
ponad łąki gdzie woalem pragnień czas
osiada
i wtula
w twoje męskie ramiona zakwitam
dotykasz a ja wabię czerwienią
autor
beano
Dodano: 2021-01-03 21:15:54
Ten wiersz przeczytano 4337 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (106)
Bardzo miłosne rozmarzenie, pozdrawiam ciepło.
Na zielonym dywanie łąki odpływasz wierszem do
szczęśliwej przystani miłości.
Udanego wieczoru Beano.
Zosiu
dziękuję za Mmmmm;))
pozdrawiam serdecznie:)
Mmmm... no ładnie :)
Babciu Teresko
Twój uśmiech jest dla mnie bardzo cenny:)
pozdrawiam:))
Teresko
dziękuję za serdeczności
przerzucam buziale:)
Brzoskwinko
dziękuję za cieplutko komentarz:)
serdeczności przerzucam:)
cieplutko, miłośnie i cudnie
lubię takie wiersze:)
Przepięknie, nietuzinkowo...Serdeczności kochana:
zdrowia i szczęścia na każdy kolejny dzień Nowego Roku
:)
Łaaadnie, aż się uśmiecham do autorki.
Pozdrawiam noworocznie.
Mgiełko
dziękuję za Twoją subtelną wrażliwość,
pozdrawiam serdecznie:)
Subtelnie dotykasz wyobraźnię czytelnika :)
Maćku
wystarczy mi tylko podobanie,
bardzo dziękuję:)
z podobaniem Beatko daję ci głos
Czerwień kusi i przyciąga wzrok...
Miłego dnia:)