3nóg.
i nawet jeśli kiedyś upadniemy,
będziemy biec nieprzerwanie.
z otwartymi szeroko ramionami,
z podniesionymi głowami.
w ciemnościach szukać będziemy
wzajemnie swoich rąk.
otwarci na wszystko, co daje nam życie.
będziemy naprzód iść razem,
a księżyc rozświetli nam drogę...
byłabym niczym, gdyby nie mój kochany trójnóg. kocham Was!
autor
Mat
Dodano: 2007-11-28 22:51:03
Ten wiersz przeczytano 642 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.