8 : 41 a.m.
pamięci ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r.
to już pięć lat …
długich sześćdziesiąt miesięcy
kiedy Nadzieja ,że przeminie to co złe
runęła z nieba i wpadła w kłamstwa mgłę
zostały szczątki porozrzucane w
nieporządku
ktoś jeszcze policzył dokładnie ile….
w sumie…sześćdziesiąt tysięcy
znów trzeba zacząć wszystko od początku
czas się zatrzymał w sercach na chwilę
choć trwała całą wieczność i dotąd trwa
to już pięć lat
kto nam je skradł ?
zawiść jest czasem jak najgęściejsza
mgła
samotna brzoza pod Smoleńskiem stała
i choć wierzbą nie jest
…gorzko zapłakała
Komentarze (17)
Miłego dnia:)
Należysz, widzę, do dość szerokiego grona apologetów
"martyrologii Narodu". Dla mnie to jedynie powód do
wstydu za bałagan w państwie. Bałagan, za który do
dzisiaj - tak naprawdę - nikt nie odpowiedział. Ale to
pikuś przy tym, że w zasadzie nic się nie zmieniło.
Nie podzielam Twoich natchnionych przekonań o MICIE.
Ponadto tu chyba nie miejsce na takie credo wiary...
Nie promuj tu swej polityki i swej gorliwej wiary, nie
indoktrynuj!!!