4:44
czwarta czterdzieści cztery
kolejna nieprzespana noc
wczoraj nastąpiło tąpnięcie
runął fundament
na którym
wolno odbudowywałem
na nowo
kiedyś zrujnowane życie
zabrakło sił na cokolwiek
do trzech razy sztuka
to za dużo
na nadwątlone oczekiwanie
na jakikolwiek cud
przegrałem już wszystko
autor
Adnotacje
Dodano: 2005-12-30 05:03:55
Ten wiersz przeczytano 746 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Słaba puenta, acz nie raczę watpić że szczera