46) RAZ, DWA, TRZY...
...
W grze przyspieszonej -
skrzywiony rytm bije,
plan priorytetów
zatraca swój kształt...
Splot złych emocji -
treść sączy zszarzałą,
myśli wkraczają
w bezbarwny, zimny stan...
Wdech tłem zlękniony -
mdłe wtłacza wrażenia,
paraliż skutecznie
wartości większe gnie...
Biegnący ciąg stale -
swobodę drze dalej,
nostalgie w skrytości
pod presją kładą się...
- lecz przyjdzie jeszcze dzień...
D.J - 2014r.
46 (46)
Komentarze (34)
Damianku*
Swietnie, Damianko:)
Fajnie ze jestes:)
Pozdrawiam:)
Super wiersz pozdrawiam
Świetny wiersz!
Tak to prawda,że przyjdzie ten dzień...
Pozdrawiam serdecznie:)