573 dni mnie, dla...
573...i całe życie. ...i choć gwiazdy tęsknią, a księżyc się smuci... ...i choć łzy go wołają... ...on już nie wróci... *****************************
Rozmazane ślady krwi…na kaflach
marmurowych.
Rozdeptane obrazy, słowa z ust
perłowych…
Zapach jaśminu, rozpalona
świeczka…
Spojrzenie, jedno z milionów…
A jednak nie istna bajeczka…
Zwróć mi, choć chwilę…
Piękną, majętną...
Otul mnie,
Swym skrzydłem,
Na chwilę, zbyt piękną?
Chcę trzymać, Twe dłonie…
Swoje w nich zatapiać, kochać.
Chcę kochać, kochać nade wszystko…
Mieć Cię przy sobie, zawsze obok,
blisko…
Tak niewolą stłumiona, w myślach o Tobie,
konam.
serdecznie zapraszam, na powoli zaczynającego swe"życie", bloga... http://d-o-t-e-n-k-a.eblog.pl/glowna.php
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.