† Śmierć II †
...a na nagrobku widniało...
Wołała przez wiele lat o pomoc,
nie widząc dalszego sensu życia
odeszła, wieszając się.
Tak jak pranie,
została odwieszona z nadzieją,
że wyschnie i będzie lepiej.
Ale tak nie było,
w porywie wichury coś urwało się
i odeszła na zawsze,
bez pożegnania...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.