••••R...
z nadzieją na ten lepszy.
Hmmm...
więc już Ci się znudziło?
Odchodzisz?
A te chwile,
co w pamiętniku nawet
zapisać było zakazane,
bo zbyt piękne były,
Cię nie ruszają....
Nie pamiętasz już
lata, zimy, wiosny
i tamtej jesieni...
Co dywanem
kolorowych liści
usłana była...
tylko po to, by ci dogodzić...
Ale... ?
Nie chcesz patrzeć
na kolejną kartkę kalendarza,
bo teraz
zastąpi Cię ktoś inny...
Odeszły ode mnie
w tym czasie
najukochańsze mi osoby.
Zginęło 5 serc
ważnych. Tak ważnych....
Ale czy to twoja wina?
Smutkiem i żalem
czy byłeś dobry, czy zły.
Chwile nienawiści
usunąć chcę
na pożegnanie
A tamte zdjęcia
co podpisane z tyłu są :
2007,płaczem
będą uchodzić. Odchodzisz.
i ani mi się śni, balować w dniu twego
odejścia.
Smętnie nakładam na ścianę
nowy kalendarz.
Zażegnam Cię teraz
dwutysięczny siódmy roku.
Z nadzieją,
że ten kolejny,
lepszym Twym będzie zastępcą...
hm.. pierwszy mój nierymowany wiersz od wieków! ...
Komentarze (8)
tak.....nierymowany.......ale ardzo dobry...oby rok
2008był dla nas wszystkich o wiele lepszy od
poprzedniego:*pozdrawiam
bardzo mi sie podoba wiersz, zmusza do przeczytania go
do końca, to lubię, mimo tego że smutny, dobrze się
czyta...oby ten 2oo8 był dla Ciebie lepszy, pozdrawiam
Bilans zysków i strat albo rachunek sumienia dokonany,
teraz tylko z nadzieją wejść w Nowy. I życzę
pomyslności.
Życzę Tobie siły ducha i lepszego 2008 roku. Jestem
obok zawsze.
-----> + (mi też nie chce się balować w tym dniu...i
oby ten kolejny był lepszy rzeczywiście)
Z pokorą przyjęłaś to,co Cię spotkało jeszcze w tym
2oo7 roku.Oby Nowy był pomyślniejszy pod każdym
względem :)
Świetnie to przedstawiłaś. Ciekawa kompozycja.
Ładnie się rozliczyłaś.... Oby ten 2008 był lepszy...
Pod każdym względem... TEgo Ci szczerze życzę....
I pozdrawiam