88. Zachodzę wraz ze Słońcem...
Trwasz w pustce,
Nie pamiętasz swego imienia...
Zapominasz o świecie,
Świat o tobie zapomina...
Zatracasz się, toniesz,
Nie widzisz ratunku,
Nikt ci nie pomoze...
Nie widzisz już barw,
Tylko odcienie szarości...
Nie ma cię tu, ani tam...
Staczasz się do nicości...
Myśli w twej głowie się kotłują,
Myśli straszne.
Zabić cię probują,
Spychają w dół,
Plują w twarz,
W głowie śmiertelny szum
Ciągle przez nie masz...
Poddajesz się powoli,
Nie dajesz jużrady walczyć...
Wtrącają cię do niewoli,
Ty bezczynnie na to patrzysz...
Już nie płaczesz - nie masz sił...
Już nie płaczesz - brak ci łez...
Już nie mówisz - nie znasz słów...
Nie oddychasz - nie ma sensu...
Już nie czujesz nic,
Poza obojętnością...
Już nie masz nic,
Poza samotnością...
Nie widzisz nic,
Poza końcem...
Zachodzisz wraz ze Słońcem...
Trwam w pustce,
Nie pamiętam swego imienia...
Zapominam o świecie,
Świat o mnie zapomina...
Zatracam się, tonę,
Nie widzę ratunku,
Nikt mi nie pomoze...
Nie widzę już barw,
Tylko odcienie szarości...
Nie ma mnie tu, ani tam...
Staczam się do nicości...
Myśli w mej głowie się kotłują,
Myśli straszne.
Zabić mnie próbują,
Spychają w dół,
Plują w twarz,
W głowie śmiertelny szum
Ciągle przez nie mam...
Poddaję się powoli,
Nie daję już rady walczyć...
Wtrącają mnie do niewoli,
Ja mogę tylko na to patrzyć..
Już nie krzyczę - nie mam sił...
Już nie płaczę - brak mi łez...
Już nie mówię - nie znam słów...
Nie oddycham - nie ma sensu...
Już nie czuję nic,
Poza obojętnością...
Już nie mam nic,
Poza samotnością...
Nie widzę nic,
Poza końcem...
Zachodzę wraz ze Słońcem...
Już nie czyjemy nic,
Poza obojętnością...
Nie mamy nic,
Poza samotnością...
Już nic nie widzimy,
Poza końcem...
Zachodzimy wraz ze Słońcem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.