♥ Homofobia ♥...
gdy dotykam jego ust skrzętnie skrzywdzi
Cię to gdy Cię dotknę ?
gdzie tyle nienawiści ukrywa się w
zakamarkach umysłów
szumią zdrętwiałe liście zgrzytają uczucia
Twoje oczy są przepełnione od zepsucia
wytyczasz swój stan tak czujesz się dumny
bo nie jesteś sam ?
stwierdzasz jakim człekiem trzeba być ,
kim nikt nie powinien być
normalność twą cechą nabytą jest i czujesz
się w obowiązku negować Mnie
powiedz Sobie odpowiedz Mi czy znasz choć
trochę moje wnętrze
co czuje……… kim chce być
gdy płaczę do śmiechu brakuje mi paru łez
by zrozumieć cię
gdzie jest mój Bóg ? gdy widzę jak się
śmiejesz ze mnie
gdy podchodzisz dumny wątłym tonem mówisz
peda….
gdzie jest twój Bóg ?
mam przez całe życie w cieniu żyć
by Tobie było dobrze mam się dusić w
sobie
nie dotykać tego który mnie kocha ♥
gdzieś w ukryciu w zaszyciu połykać guziki
by zapinać się w środku
jesteś taki dumny z tego , że spóźniony
nienawidzisz mnie
to kim mnie nazywasz daje ci powody do
radości ?
gdy gardzisz mną uszczęśliwia cię to ?
moja dusza jest samotna przy twojej
nienawiści utwierdzona wbita w krzyż
odtrącona
znów czuje się jak rozrzucony emocjonalnie
gdy przestaje chodzić do naszego kościółka
bo wygłodniali wierni jak wilki owce ze
mnie zrobić chcą
na stos , na stos płonąc od kiedy niebiosa
na czubku nosa mamy ?
♥
Komentarze (9)
Człowieku! Przeczytałeś to, co napisałeś? Przecież to
jest bełkot bez żadnego związku z poezją! Tak jak już
niektórzy zauważyli - nadaje się jako wpis blogowy.
Jesli chodzi o przesłanie, to powiem tak: Bóg dał nam
talenty i wady, po to, żebyśmy mieli co robić na tym
świecie, talenty mamy rozwijać a z wadami walczyć.
Źle jest, kiedy ktoś mówi sobie "takiego mnie Boże
stworzyłeś, takiego mnie masz". Zdaję sobie sprawę z
wagi krzyża, który wam Bóg położył na ramionach.
Każdemu z nas dał jakiś krzyż, z którym musimy się
zmagać. Jednak, myślę, że wystarczyłoby trochę pracy
nad sobą, by zmienić swoje podejście do drugiego
człowieka i do pojęcia sensu miłości. Krzyż można
nosić, ale obnosić się z nim? Teraz najważniejsze,
Jezus powiedzial o gorszeniu maluczkich, jeśli jakiś
"maluczki" przeczyta twoje wiersze i pomyśli sobie -
"podoba mi się to", czy nie zasłużysz na kamień
młyński? Pisałeś o przyjacielu, który popełnił
samobójstwo... To wielka tragedia, ale może
zastanowisz się nad impulsem, który pchnął go do tego
czynu? Pomyśl... Może on nie chciał być takim jak ty?
Podoba mnie się. bardzo nie kryjesz uczuć i nie
ukrywaj. Jesteśmy tacy jacy jesteśmy i nie wstydźmy
się tego. Świat musi być różny, gdybyśmy wszyscy byli
tacy sami, świat nie byłby taki piękny ... Pozdrawiam
~michu~ - masz rację to nie jest wiersz, ot taki
"wymyk" prozatorski , jest to słabe literacko; a treść
- nihil novi sub sole;
nie broni się jako utwór, nawyżej jako notatka na
bloga;
a rżnijcie się gdzie chcecie, ,,,w co chcecie ...i
kiedy chcecie.......WOLNA WOLA...Ale nie
upubliczniajcie tego, a potem nie dziwcie się że Was
potępiają.......a tak!!!-potępiają...!!!....ale nie
potępiają za rżnięcie się gdzieś tam, w coś tam, lecz
za upublicznianie tego rżnięcia...a wiedz, że gdzie
się rżnie, tam wióry lecą.......a To tu napisane dziś
to jest prywatny list do Twojego ukochanego a nie
wiersz......A prywatnych listów nie powinno się
upubliczniać.......
Żadnego radzaju miłości nie należy demonstracyjnie
obnosić./to co do treści/
Razi zastosowanie tych dekoracji w formie serduszek.
To jakby malunki na płocie, czy kaleczenie poprzez
wycinanie na ławkach itp.Niepotrzebnie zaimki /i to
niektóre/ z dużej litery. Pisz tylko nie prowokuj.
Wyrób wierszopodobny... Brak jakichkolwiek środków
artystycznych, stękanie i rzucanie wyzwiskami w
porządnych ludzi - że to niby homofobia - nie homo, a
pedałofobia... :) a to różnica zasadnicza jest...
Mądre doradztwo to sztuka,bo słowo staje się chlebem
dodającym energii twórczej,a czarna krytyka zwija
dłonie w kłębek.Pozdrawiam słonecznie
To nie jest wiersz, to nie jest poezja. Nie chodzi o
tematykę, ta nie jest we współczesnej literaturze
niczym nowym, ale o styl i formę! Masa błędów,
niezrozumiałe znaczki, jakieś kropki, brak logicznego
podziału na wersy, kulejąca gramatyka, dosłowność,
brak jakiegokolwiek środka poetyckiego. I znów - to
nie jest wiersz sylabiczny! Proponuję wpierw poczytać
cokolwiek o poetyce, wersologii, później przerobić
cały kanon lektur z naciskiem na współczesność i
dopiero zabrać się za pisanie czegokolwiek.
Mam głęboką nadzieję,że ludzie zrozumieją
przesłanie.Jesteśmy przecież ludźmi o różnych kolorach
skóry,różnych upodobaniach,różnych wiarach;bądźmy
tolerancyjni,przecież to wspaniały człowiek z piękną
wrażliwą duszą i sercem.Podam mu dłoń,przytulę i
pomogę wstać,gdy upadnie.Pamiętacie-"Ten kto jest bez
grzechu,niech pierwszy rzuci kamieniem"?Cywilizacja
opiera się na tolerancji,zaprzestańmy tej agresji
twierdząć że jest inny.Jest taki sam jak my,oddycha
powietrzem,żyje w tym samym świecie.To że kocha
inaczej niż większość,nie oznacza tego żeby go
przekreślić i zaszufladkować w pozycji przegranej.