....a lata mijają....
JEMU :
szukał dziewczyny – królowej
piękna
robotnej co dzień, także od święta
- na czas śniadanie
wszystko uprane
lata mijają…sam w ręku chechła…
JEJ :
poszukiwała księcia z bajki
co dawał by jej niezapominajki
i miłość na cerę
- gdzie znaleźć cholerę
lata mijają – ma
zachciewajki…
IM :
więc do roboty panowie i panny - Wy
póki słoneczko Wam jeszcze świeci
bo nie jest ważne kto z kim śpi
ważne by zdrowo chowały się
dzieci…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.