Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

abdykacja

nadworny muzyk
łagodnie grał
na liściach drzew
szeleścił
czasem ze ścieżek
i kurz zwiał
wody jeziora
popieścił

lecz kiedy mocniej
zadąć musiał
by łyse konary
jęk głuchy wydały
powoli zaczął
wpadać w szał

czapki z głów zrywa
tchem mroźnym straszy
i każe się szykować
nadwornym muzykiem
on pozostanie
lecz zmieni się
królowa

autor

anatea

Dodano: 2009-12-04 10:41:59
Ten wiersz przeczytano 776 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Stachu Stachu

trafiłem tu i patrzę- ciekawy wiersz, chociaż drugiej
zwrotce jakby brakowało wersu- zyskałby na rytmie

ula2ula ula2ula

Ładny obraz poetycki Wiatr zawsze nadwornym muzykiem
to świeży powiew a każdej zagra gdy się zmieni + :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »