Aborcja
Dzisiaj me życie powstało.
Chodź nikt, o tym nie wie.
Będę dziewczynką, wiesz mamo?
Bo chce być zawsze blisko Ciebie.
Jestem już prawie osobą,
Gdyż serce me bije.
Chodź oczka zobaczyć nie mogą,
Ja będę kochać motyle.
Odczuwam jak mnie dotykasz,
Wiesz, że już jestem!
Ja czuję Twoje rączki
I Twoje ciepłe serce.
Otwieram buzię mamusiu!
Ciekawe jak zareagujesz na to,
Gdy moje pierwsze słowo
Nie będzie MAMO! lecz TATO!
A ty się nie pogniewasz,
Bo Ciebie będę kochać
I w złe dni tez mnie zobaczysz,
Razem będziemy szlochać.
Dzisiaj się bardzo boisz,
Czuję to w twoim wnętrzu.
Będzie wszystko porządku mamusiu!
Bo wiem, że trzymasz mnie w sercu.
Co się stało mamo?
Co ja ci złego zrobiłam?
Czy byłam takim potworem?
Czym zawiniłam?
Widocznie tak musiało być,
Że kochać nie potrafiłaś.
Czasem i z tym da się żyć….
Ale ty….ty…mnie zabiłaś…
Komentarze (6)
Witam. Jeżeli chcesz pisać o aborcjii - tytuł na to
wskazuje - to pisz tak, by to miało sens. Treść
wiersza, choć bardzo przejmująca nie ma związku z
tytułem. Dzieci zaczynają mówić w wieku dwóch, trzech
lat, więc nie można tu mówić o aborcjii. To są Twoje
słowa. Pozdrawiam.
przejmujący wiersz...bezbronnego zawsze łatwiej
skrzywdzić...
wstrząsający wiersz... zrobił na mnie wrażenie
delikatnością, tym bardziej koniec porusza, to ważny
temat, nie wolno udawać, że go się nie dostrzega
Tematyka z góry skazuje ten wiersz na topa :) ale
ujęcie doskonałe. jedyne co mogę zarzucić to za długa
puenta. powinieneś się zmieścić w jednej zwrotce,
efekt byłby bardziej porażający. no ale nie da się
tego wiersza ocenić inaczej niż rewelacyjny.
aż ciarki mnie przeszły -smutne -prawdziwe -dobry
wiersz -pozdrawiam
Piękny wiersz o 2 stronie ciąży.