Abstrakcja
Na stoliku leży,
Pogięta w abstrakcyjną kulkę.
Kartka z moim pożegnaniem,
Pożegnaniem na zawsze.
Odchodzę napisałem,
Nie wrócę już do codzienności.
Ukryję się w abstrakcyjnej kulce,
I nie wyciągniesz mnie wcale.
Bo mam dość,
Bo nie chcę,
Bo nie pasuję,
Bo już się stopiłem.
W jedną całość z kilku części,
Dwóch, albo nie z trzech.
Jednak już nie ma ani jednej z nich,
Bo zwinąłem kulkę w abstrakcyjną śmierć.
I kiedy szedłem po długopis,
Już wiedziałem, że nie będziesz płakać.
Dlatego napisałem list krwią,
Krwią splamionego honorem człowieka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.