Abstrakt o winie w Skawinie

To dobrze, że przyjmujesz,
bo niestety nie czuję się z tym dobrze, jeśli ktoś
widzi mnie kimś, kim nie jestem.
Koniec tematu.

O, i więcej mi nie potrzeba, Zmegi :)

Super fraszka z puentą:)pozdrawiam cieplutko:)

Tańcząca, przecież napisałem, że "ok, przyjmuję".
Znaczy, że nie miałaś nic wspólnego z usunięciem
limeryku.

Witaj zetbeko
No super, chyba jestem główną podejrzaną, bo Twój
wiersz został skasowany. Nigdy z tak błahego powodu
nie zgłosiłabym wiersza do kasacji, to raz, a dwa to,
że limeryk mnie nie powalił i na niego nie głosowałam,
choć najczęściej to robię, to nie oznacza, bym chciała
aby był skasowany, to że coś nie trafiło w mój gust,
to nie oznacza tego, iż jestem za kasowaniem czegoś.
Znam osoby które są, nawet mam swoje typy, ale skoro
nie złapałam za rękę, to oskarżeń rzucać nie będę, a
że ostatnio paru osobom moja osoba nie w smak, to może
dlatego w taki sposób działają, może i to jest powód,
a może po prostu Moderator zadział samoistnie, nie
wiem.
Możesz wysłać maila, może ktoś odpowie na to pytanie.
Dobranoc.

Tańcząca, sam go nie skasowałem. Ale ok, przyjmuję.

Chciałam zerknąć do Twoich uśmiechów z Eleną
Zdzisławie, ale widzę, że nie ma już limeryku,
jak widać jeszcze się komuś on nie spodobał,
nie tylko mnie do gustu nie przypadł, jak widać.
Mnie on nie przeszkadzał aż do tego stopnia, by użyte
słowo było powodem jego usunięcia, choć znam
regulamin, msz zbyt ostry, co nie znaczy, że wolę
mniej dosadne limeryki, ale nie jestem zwolenniczką
usuwania wierszy,
to tak g woli wyjaśnienia.
Może Moderacja to wyjaśni, bo chyba sam go nie
skasowałeś?
Może też ktoś chciał obarczyć mnie winą, ja z jego
zniknięciem nie mam nic wspólnego, gdybym zgłosiła go
do usunięcia, to pierwszy byś o tym wiedział, nie
działam zza tzw węgła.
Dobrej nocy życzę, przykro, że tak się stało, mimo, że
nie był w moim guście.

Miło, że się spodobało, PromieniuSłoneczny. Również
pozdrawiam :)

Podoba sie Fraszka, bardzo na TAK, jak i swietna
zabawa slowem.
Pozdrawiam Zdzislaw.:)

Dzięki, Turkusowa :) Pozdrawiam wieczornie :)

Cii_sza, po winie zawsze weselej :)

Waldi, za wino może być i wina... ale ile przyjemności
;)

Arek, aha :)

Zdziśku, ja napisałem: "na pewno nie znałeś?
(bordoblues)" - bo taki sam komentarz jak na pp, dałem
temu Twojemu limerykowi na beju.

ja też mam win wiele ... ale zostawiam je w kościele
...a gdy sięgam po lampkę wina będzie znów moja wina
...
wiersz bardzo fajny ...

fajnie:)
sensownie i z puentą

mam win i winnic wiele
po winie mi weselej

Świetna fraszka z zabawą słowem:)
Pozdrawiam serdecznie :)

Również pozdrawiam, Winstonie :)

Arku, nie znałem. Jestem trochę "alfą i omegą" (jak
ktoś mnie, wiele lat temu, tak nazwał), ale nie we
wszystkim. Teraz już coś nowego wiem :)

Ewaes, można i sałatkę ;)
Znam trzy rodzaje bigosu: na winie, zajęczy i
myśliwski ;)